Skip to content

Kategoria: pływanie

bieganie 2

Perpetuum mobile

Plan na najbliższe dwa tygodnie jest bajecznie prosty: orać jak konisko w polu. Po zawodach w Bydgoszczy głowa pracuje jak nigdy dotąd, więc opcje są tylko dwie: albo pobiję rekord […]

pływanie 0

To nie wodór, to niepowodzenie

Nigdy nie ogarnę tej dyscypliny. Wskakuję rano do wody – po weekendzie bez pływania zazwyczaj czuję, że mam wszystko wypoczęte i luźniutkie, że jestem w stanie sięgać daleko ramieniem i dobrze ustawić się na wodzie. A dzisiaj wielka lipa. Wszystko pospinane, tu mnie ciągnie, tam mi niewygodnie. Do połowy treningu się męczyłam, potem trochę odpuściło. Co ciekawe, na zegarku wszystko […]

pływanie 0

CZTERY lata z chlorem!

Zbieram się do tego wpisu już od rana, ale za bardzo mnie noszą endorfiny. Skąd one? Booooo… popływałam! Serio?! Tak po prostu? Nie, nie miałam dwumiesięcznej przerwy, nie wróciłam z roztrenowania ani ciężkiej grypy. Nie pływałam niecały tydzień, bo poskładała mnie jakaś beznadziejna infekcja. Zazwyczaj po takiej przerwie pierwszy wskok do basenu jest paskudny, pływa się jak kłoda. A tym […]