Skip to content

Miesiąc: luty 2015

felietony 0

Niedokończona kostka Rubika i tysiąc krzyżówek panoramicznych

Wciąż mam wrażenie, że tylko gdzieś poszedł i za kilka dni wróci. W przedpokoju stoją jego buty, w szafie wiszą wszystkie ubrania. Zostawił na półce telefon komórkowy, w regale ulubioną kawę, a na biurku krzyżówki. Wróci i opowiem mu o ostatnich dniach, o tej uroczystości, na której byliśmy całą rodziną. Tylko że ta uroczystość była jego pogrzebem. Skończyło się. Mimo […]

felietony 1

Koniec.

Coś się kończy, coś się zaczyna. Bałam się tej chwili mniej więcej od dwunastego roku życia. Za każdym razem wyjeżdżając od dziadków po wakacjach zastanawiałam się, czy to aby nie jest ten ostatni raz. I co ja zrobię, kiedy umrą. Kiedyś mama powiedziała mi, że wszystkie kobiety w naszej rodzinie żyją po 86 lat. Wyliczyłam, że będę miała wtedy lat […]